Zacząłem tworzyć ten utwór mając w pamięci mój atak paniki, który trwał godzinami i nie mogłem go opanować. Dzwoniłem wtedy na linie kryzysową. 25 minut słyszałem niczym mantrę „wszystkie linie są zajęte”. (nie dodzwoniłem się) Było to w 2019.
Od kilku miesięcy mój stan psychiczny pogarsza się. W lipcu osoba przez wiele lat najbliższa mojemu sercu odebrała sobie życie. Chciałem opublikować ten utwór w Światowy Dzień zapobiegania Samobójstwom.
Poziom mojego cierpienia psychicznego sprawił, że piszę te słowa ze szpitala. Modle się, aby moje życie wróciło w moje ręce. Stan opieki zdrowia psychicznego w Polsce jest tragiczny. To musi się zmienić.
De Profundis to mój krzyk z piekła. Nie wołanie o pomoc - ja ją obecnie otrzymuję, ale czuję niemoc i rozpacz myśląc o innych, którzy właśnie jej potrzebują. To dla nich.

De Profundis

From "Zamek 2" (https://enjoylife.bandcamp.com/album/zamek-2)
Intro keys @milajasnic
Mastering Grzegorz Kobus

Paterland

"Przyniosłem ogień na świat i oto podtrzymuję go, aż zapłonie"

01 Cherrycoke
02 Lepkie oczy
03 Fu (24)
04 Pokoje feat. 44
05 Smak traumy
06 Kolonie
07 Telewizor
08 Lak
09 Fortel feat. Mlody Sprzet
10 28

Drawing: Miranda Charęża
Mix: Akwizgram /& Grzegorz Kobus on tracks 4 and 9
Mastering: Grzegorz Kobus

Akwizgram - "Krew z nosa"

Urwis

Chrust

Itnatna

Kwiat

Laguna

Kocurek

Olisadebe

Złota jesień remixed

off "Saturday's Dark Night of the Soul Fever" (2018, enjoy life)

https://enjoylife.bandcamp.com/album/saturdays-dark-night-of-the-soul-fever-hosted-by-z-ota-jesie

Trudno jest obudzić kogoś jeśli śnisz

"Wczesnym rankiem 10 maja 1978 roku parę minut po ósmej rano, Jan Wolski jechał wozem konnym z sąsiedniego pegeeru drogą leśną w pobliżu swojej wioski. Nagle ujrzał idących przed nim drogą dwóch małych ludzików (około 1.4 do 1.5 metra wysokich), ubranych w obcisłe czarne kombinezony z kapturami, idących tą samą drogą. Poruszali się oni w dziwnie niezgrabny sposób, utrzymując swoje nogi w rozkroku.

Kiedy Wolski zaczął ich wyprzedzać, wskoczyli oni z obu stron na jego furmankę. To Wolskiego nie zdziwiło, bo taki był miejscowy zwyczaj. Zaskoczony był zaś ich niespodziewaną zwinnością. W tym momencie wóz doznał szarpnięcia w sposób zwiastujący nieproporcjonalnie duże zwiększenie ładunku. Siedząc po obu stronach Wolskiego, żywo dyskutowali z sobą jakiś problem, używając "diabelskiego" typu języka, składającego się z wielu ostrych i piskliwych dźwięków podobnych do gruchania gołębi i chichotów hieny. To wzbudziło w nim podejrzenia iż nie są oni ludźmi."

Emilcin

unmastered track off Pop Can Shove It charity compilation
https://enjoylife.bandcamp.com/album/pop-can-shove-it-2

sPRZETcITY mixtape comming soon

GFX: mira chareza

Akwizgram

Popular tracks