Chivas

Malik Montana - ruletka LEAK

Source: https://www.youtube.com/channel/UC955rvs0Tvx-qhwa4Hors4w/videos

Zeamsone ft. Vitali - Nie Ma Nic

Chivas - Anyżowe Żelki (Slowed + Reverb)

chivas - kupić jej gaz czy torebkę? wersja z płyty

chivas – demo

Young Igi - Hoodlove

Sentino - Skandal (Refren) (snippet)

MOLE

chivas - deathnote (snippet 1)

chivas - robie muze ale w ogole nie tancze 2024

chivas - OPIUM! SNIPPET

Wokal: Jano.FleXx
Tekst: Jano.FleXx
Produkcja: r0wl3nd
Realizacja wokali: r0wl3nd
Gwizd na końcu utworu: Małpa


Utwór stworzony przez trójkę przyjaciół w domowej garderobie obrazujący problemy dzisiejszego społeczeństwa, stawiające na pracę i wykorzystywanie człowieka jako produktu. Wiele nawiązań i symbolik nadaje utworowi głębię, humorystczne adliby pokazują charakter wokalisty. Każda kolejna próba wsłuchania się w tekst pogłębia rozumienie utworu. Poniżej tekst dla łatwiejszego rozeznania i otwarty na interpretację.



REF: 

Pot po skroni spływa mi 
Czas ciągle ucieka i 
Przez natłok minut zegar już nie tyka (tyka tyka)
Tu poziom pokażesz słowami x2


Nie daj się zeżreć drapieżnik tam czycha
Nie wiem co ze mną poprostu tak bywa 
Powoli czuję gdzieś cząstkę Syzyfa
A ten kto tworzy system pracownika (to)
Musi mieć rogi podobne do tryka 
Chociaż jak owca niczemu nie winien  
Nie ma już manier 
Gdzie są Morale? Dawno Zgubiłem

Społeczeństwo daje takie zadanie 
7:30 czeka na mnie pranie 
TV jak porno lecz w słowa ubrane 
Jest mi  tak ciężko wyrzucam wokale
Wbijam pod majka czekam na nagranie
Odpalam TV te po mojej mamie 
Talent in Veins 
Stop
w DNA przekazane 


REF: 

Pot po skroni spływa mi 
Czas ciągle ucieka i 
Przez natłok minut zegar już nie tyka (tyka tyka)
Tu poziom pokażesz słowami x2


Nie daje już rady ale wierzę w siebie
A to co we mnie znajduje się w niebie
Jedynie w domku skończę gdzieś na drzewie 
Nie czuje głodu a jem dość nie wiele 
Zmieniam się serio leżałem na glebie 
Wstałem Bo nie lubię trawy i to był mój pretekst By zmienic te chwilę na werset,
gniewy na siłę i dobre intencje 
Nie doceniony no to mam pretensje 
Gwiazdy mi krzyczą że mogę wciąż wiecej 
We własnej osi się sam znowu kręcę 
Patrzę do góry a potem na ręce

Jeżeli stoję tu sam znacze coś więcej  
Wiem to 
Niż ich pretensje
Przez to 
Jak mnie wygwizdżą 
zostanę na scenie 
Jak Play boi 
Carrtie 
(kra!)


REF: 
Pot po skroni spływa mi 
Czas ciągle ucieka i 
Przez natłok minut zegar już nie tyka (tyka tyka)
Tu poziom pokażesz słowami x2

chivas - deathnote (snippet 1)

combat

Recent comments

fipiqq

Related tracks