https://www.instagram.com/bartekthedestroyer/?hl=pl

SAMOTNOŚCI (prod. Number48)

jebac to zycie (gta)

Sedsn0g

NA ŚRODKU SALI ZNOWU STAOJĘ NAGI
WIEM ŻE INACZEJ NIKT NIE ZOBACZY PRAWDY
NAJPIERW JEST TAK DOBRZE POTEM UPADAMY
KIEDYŚ MIAŁEM SKRZYDŁA ALE JE WYRWALI
PRZED OGROMEM ŚWIATA CZUJE SIĘ TAM MAŁY
W SOBIE NOSZĘ ISKRĘ CHCIAŁBYM JĄ ROZPALIĆ
TAK POCHŁONIE WSZYSTKO I NIC NIE ZOSTAWI
TAK POCHŁONIE WSZYSTKO I NIC NIE ZSOTAWI

CZEMU TAK BARDZO MI SIĘ PODOBA KIEDY ŚWIAT PŁONIE (ŚWIAT PŁONIE)
MIAŁEM WSZYSTKICH URATOWAĆ ALE NIE MOGĘ (NIE MOGĘ)
CHCIAŁEM ZOSTAĆ BOHATEREM NAZYWAJĄ WROGIEM
MAIŁEM CIEBIE URATOWAĆ, POCHŁONĄŁ CIĘ OGIEŃ (KTO POWIE MI)

CZEMU TAK BARDZO MI SIĘ PODOBA KIEDY ŚWIAT PŁONIE (ŚWIAT PŁONIE)
MIAŁEM WSZYSTKICH URATOWAĆ ALE NIE MOGĘ (NIE MOGĘ)
CHCIAŁEM ZOSTAĆ BOHATEREM NAZYWAJĄ WROGIEM
MAIŁEM CIEBIE URATOWAĆ, ALE JUŻ NIE MA CIĘ

POTAFIĘ TYLKO NISZCZYĆ SPOKOJNIE PATRZĘ JAK PŁONIE ŚWIAT
KIEDY DO OKOŁA WYŚCIG TEŻ W GŁOWIE MAM TYLKO KEEP IT GRIND
JESTEM LEGENDĄ DLA WSZYSTKICH CO JAK JA W NOCY NIE MOGĄ SPAĆ
NIE MOGĄ ZEJŚĆ Z WARTY KAŻDY WALCZY OD TYCH NASTU LAT
NIE MOGĄ ZEJŚĆ Z WARTY KAŻDY CZUJNY KAŻDY UWAŻNY
NA CIELE ŚWIEŻE RANY BO ŚWIAT NIGDY NIE BYŁ DELIKATNY
RÓŻAMY POSYPANY BEZMYŚLNIE JE DEPTAMY
TAK MOŻESZ PÓJŚĆ ZA NAMI CZERWONYMI ŚLADAMI
TO WSZSTKO JEST SŁODKIE A CHWILE ULOTNE WIĘC MOŻE ZAPISZĘ JE
BO W MOMENT ZAPOMNĘ I W GŁOWIE JAK ZAWSZE ZOSTANĄ TYLKO TE ZŁE
BO W MOMENT ZAPOMNĘ KIM JESTEM I JAKI BYŁ MÓJ CEL
A PRZECIEŻ NIE MOGĘ JUŻ WIECEJ RAZY POZWOLIĆ NA TO BY STRACIĆ SENS

MIAŁEM CIEBIE URATOWAĆ, ALE POCHŁONĄŁ CIĘ OGIEŃ
MIAŁEM SIEBIE URATOWAĆ, ALE ZOSTAŁEM POTWOREM 
CHCIAŁEM BYĆ BOHATEREM, ZNÓW TYLKO WSZYSTKICH ZAWIODŁEM
A CZEMU CZUJE SIĘ LEPIEJ, CZEMU MI Z TYM TAK DOBRZE

CZEMU TAK BARDZO MI SIĘ PODOBA KIEDY ŚWIAT PŁONIE (ŚWIAT PŁONIE)
MIAŁEM WSZYSTKICH URATOWAĆ ALE NIE MOGĘ (NIE MOGĘ)
CHCIAŁEM ZOSTAĆ BOHATEREM NAZYWAJĄ WROGIEM
MAIŁEM CIEBIE URATOWAĆ, POCHŁONĄŁ CIĘ OGIEŃ (KTO POWIE MI)

CZEMU TAK BARDZO MI SIĘ PODOBA KIEDY ŚWIAT PŁONIE (ŚWIAT PŁONIE)
MIAŁEM WSZYSTKICH URATOWAĆ ALE NIE MOGĘ (NIE MOGĘ)
CHCIAŁEM ZOSTAĆ BOHATEREM NAZYWAJĄ WROGIEM
MAIŁEM CIEBIE URATOWAĆ, ALE JUŻ NIE MA CIĘ

ŻADNEJ WINY NIE WYBACZĘ SOBIE
POKUTUJĘ DŁUGO, JUŻ WIDNO ZA OKNEM
ZNOWU BĘDĘ CHOWAĆ SIĘ PRZED SŁOŃCEM
TO NIE ŚWIATŁOWSTĘD CHOĆ OCZY MAM CZERWONE
MÓD NA RANY PRZYPRAWIŁEM SOLĄ TERAZ SŁODKO PALI 
CZUJĘ ŹLE I DOBRZE
JESTEM ROZMAZANY, SZKŁO NIE POMOŻE
KIEPSKO WIDZĘ PRZYSZŁOSĆ OD DZIECKA MAM DIOPTRIĘ
OD DIECKA MAM FOBIĘ ALE TO WBIJAM W OBIEG
JAK JUŻ SIĘ USPOKOJE PRZESTANĘ KŁAMAĆ O SOBIE
PRZESTANĘ KŁAMAĆ OSOBĘ A ZACZNĘ DBAĆ O IMIĘ
A ZACZNĘ DBAĆ O IMAGE MALUJE JE BARTEKDESTORYER
ZASYPIAM JAK ŚWIAT PŁONIE 
BUDZE SIĘ WIDZĘ POŻGĘ
CZY TO JEST KONIEC 
CZY NOWY POCZĄTEK

ŚWIAT PŁONIE FREESTYLE (prod. Oblivion)

Backstage [prod. Shinju]

[refren]
z trudem zamykam oczy
sam nie wiem co z tym zrobić
ja wolę być skłócony z każdym
serio mam już dosyć 
szare powieki moczysz
widzę te plamy wszędzie
chyba wziąłem za mało
za niedługo wszystko wezmę
nie chce świata, bo jest chory
chcę się utopić w nim 
i pierdolmy microdosing
bo nie będzie z tego nic 
w twojej torbie (?)
trzymam parę zmiętych stów
sam jestem zmięty tak jak one
za mną stoi tu

[zwrotka 1]
nie będzie dobrze ale nie płacz
wypłacamy papier
atm’y przy nas chudną
jak modelki miałaś rację
(?)
jest tu dziwnie coraz dziwniej
blistry opróżnione zawsze
mówili mi, na osiedlu nie ryzykuj
mówili mi, będziesz inny po pierwszym łyku
i chyba byłem
umieram smutną śmiercią delikatnie jak motyle
i chyba byłem, a to miejsce jest jak grób
już stąd w jedną stronę bilet 

[refren]
z trudem zamykam oczy
sam nie wiem co z tym zrobić
ja wolę być skłócony z każdym
serio mam już dosyć 
szare powieki moczysz
widzę te plamy wszędzie
chyba wziąłem za mało
za niedługo wszystko wezmę
nie chce świata bo jest chory
chcę się utopić w nim 
i pierdolmy microdosing
bo nie będzie z tego nic 
w twojej torbie (?)
trzymam parę zmiętych stów
sam jestem zmięty tak jak one
za mną stoi tu

[zwrotka 2]
dobrze wiesz że ślepy oczy zawsze widzą więcej
chłopaki tu niestety z bóli będą brali co łatwiejsze
ambicją jest przekleństwem 
jak wychodzę coś zjeść to nie myślę o aptece
kręcisz się z nami już nie wiesz co jest normalne
chciałbyś pogadać numery zablokowane
a ten microdosing już mnie nie obchodzi
wiem jestem zły, jak się z tym pogodzić?

Dom

Infinitum

Recent comments

trsh archive

Related tracks