freestyle.


Ona do mnie dzwoni ale od niej nie odbieram 

Ona mnie nie kocha nie pokocha też streamera

Yeah ona myśli że wciąż tęsknię, nie pamiętam 

Yeah ona mnie nie kocha ale jest wypięta 

Ja tutaj lecę ona mi mówi, że tu jest dobrze 

To stare flow ale ona mi mówi, że jestem gościem yeah 

Ona myślała, że pamiętam, ale już zapomniałem 

Ona do mnie mówi ale już ją rozebrałem 



Jestem ziom I don’t know mam już wyjebane

Ona chyba by chciała być moim drugim planem 

Piję lean, piję lean, wchodzę w nich, robię bit, robię co chce no bo jestem jointem 

Jestem gościem, no i jadę fordem 

Mam tu kasę, jestem se z braciakiem

Ładne oczy, ładne oczy ale nic mnie nie zaskoczy 

Ona do mnie mówi, że mnie coś tutaj przeoczy  



Zabrała bluzę, dała mi wenę 

Ja moim swagiem się tu nie podzielę 

Robię ten cash, przejmuję scenę 

Kto do mnie pisze to nie twój interes 

Robię kasę, robię swag, robię bit yeah 

Ona dzwoni, ona pisze, ona przyszła 



Ona przyszła i dostała liścia 

Ona do mnie dzwoni mówi, że jest inna 

Widzisz moją bluzę, może to Balenci

Dzwoni do mnie kurier i zamawiam KFC



Pedalem ja jej tu nie chciałem 

Ona kurwa chciała ale serce jej złamałem 

Nie wiem o co chodzi ziomek, tu się pojebałem

Tu się wyjebałem 



yeah yeah yeah yeah 



Masz mnie w głowie ja ciebie też kiedyś miałem 

Wszystkie suki chcą mnie zabrać żadnej się nie dałem 

Myślisz, że jestem na długo  

Czas się kończy bo już wstałem, no bo jest tu trudno 

freestyle ft. Blt

Ona do mnie dzwoni ale od niej nie odbieram 

Ona mnie nie kocha nie pokocha też streamera

Yeah ona myśli że wciąż tęsknię, nie pamiętam 

Yeah ona mnie nie kocha ale jest wypięta 

Ja tutaj lecę ona mi mówi, że tu jest dobrze 

To stare flow ale ona mi mówi, że jestem gościem yeah 

Ona myślała, że pamiętam, ale już zapomniałem 

Ona do mnie mówi ale już ją rozebrałem 



Jestem ziom I don’t know mam już wyjebane

Ona chyba by chciała być moim drugim planem 

Piję lean, piję lean, wchodzę w nich, robię bit, robię co chce no bo jestem jointem 

Jestem gościem, no i jadę fordem 

Mam tu kasę, jestem se z braciakiem

Ładne oczy, ładne oczy ale nic mnie nie zaskoczy 

Ona do mnie mówi, że mnie coś tutaj przeoczy  



Zabrała bluzę, dała mi wenę 

Ja moim swagiem się tu nie podzielę 

Robię ten cash, przejmuję scenę 

Kto do mnie pisze to nie twój interes 

Robię kasę, robię swag, robię bit yeah 

Ona dzwoni, ona pisze, ona przyszła 



Ona przyszła i dostała liścia 

Ona do mnie dzwoni mówi, że jest inna 

Widzisz moją bluzę, może to Balenci

Dzwoni do mnie kurier i zamawiam KFC



Pedalem ja jej tu nie chciałem 

Ona kurwa chciała ale serce jej złamałem 

Nie wiem o co chodzi ziomek, tu się pojebałem

Tu się wyjebałem 



yeah yeah yeah yeah 



Masz mnie w głowie ja ciebie też kiedyś miałem 

Wszystkie suki chcą mnie zabrać żadnej się nie dałem 

Myślisz, że jestem na długo  

Czas się kończy bo już wstałem, no bo jest tu trudno 

freestyle

Nie gadaj z nią chłopie ona sie nie zmieni yeah  

Ona do mnie dzwoni ale ja już nie chce jej 

3 miesiące, trzeci chłopak, dla mnie trzeci dzień 

Co mam robić? Sam już nie wiem, nie, nie powiem “hej” 



Nie gadaj z nią chłopie ona sie nie zmieni yeah  

Ona do mnie dzwoni ale ja już nie chce jej 

3 miesiące, trzeci chłopak, dla mnie trzeci dzień 

Co mam robić? Sam już nie wiem, nie, nie powiem “hej” 



Robię to, robię tamto no i co? 

Robię to, robię zło no i co, no i co?

Widzisz mnie samego, chociaż jestem dalej sam 

Widzisz mnie samego chociaż ego małe mam 

Chcieliby wam dać, no i chcieli by wam dać 

Ty się nie nabieraj, no bo dwa jointy tu mam

Poleciałem w dół no i się z tym nie obchodzę 

Poleciałem w dół no i ja po tym tu chodzę yeah 



Nie gadaj z nią chłopie ona sie nie zmieni yeah  

Ona do mnie dzwoni ale ja już nie chce jej 

3 miesiące, trzeci chłopak, dla mnie trzeci dzień 

Co mam robić? Sam już nie wiem, nie, nie powiem “hej” 



Nie gadaj z nią chłopie ona sie nie zmieni yeah  

Ona do mnie dzwoni ale ja już nie chce jej 

3 miesiące, trzeci chłopak, dla mnie trzeci dzień 

Co mam robić? Sam już nie wiem, nie, nie powiem “hej” 



Ja nie powiem hej 

Ja nie powiem nie 

Ja już nie wiem yeahh

Ja nie powiem nie 



Idę do dołu, idę do góry 

Wszędzie ją widzę i jestem ponury 

Inne tu piszą, a ja chciałem jedną

Kupiłem jej kwiaty, kupiłem se pantslow 



Chcieliby wam dać yeahh chcieliby wam zabrać 

Czy mnie chciała nie wiem, wiem, że chciała mnie tu nabrać 

Nie wiem czy to prawda

Nie wiem czy mam wciąż z nią gadać 

Wiem, że wciąż jest taka 

Wiem, że wciąż jest taka 



(Nie gadaj z nią chłopie ona sie nie zmieni yeah  

Ona do mnie dzwoni ale ja już nie chce jej 

3 miesiące, trzeci chłopak, dla mnie trzeci dzień 

Co mam robić? Sam już nie wiem, nie, nie powiem “hej”)

nzmieni

Z nimi jak na automatach jest nie warto 

4 piszą a na żywo chcą ten banknot 

Gdy wracam do domu myśle o niej dobrze znam to 

Co ja robie źle, pytam cię odpowiedz na to



Yeah wiem że nie jestem na poważnie brany 

Dobrze wiem że to co chce to bycie zakochanym 

Trzecia w nocy piszę to by zostać zrozumiany 

Muzyka to moja miłość to mój brat przybrany



Kim dla ciebie jestem zastanów się sama

Nie robie nic dla fabuły wiec wywalaj mała

Mówię na nią kebab rollo No bo jest mieszana 

Mieszane sygnały jakaś niezdecydowana 



Z nimi jak na automatach jest nie warto 

4 piszą a na żywo chcą ten banknot 

Gdy wracam do domu myśle o niej dobrze znam to 

Co ja robie źle, pytam cię odpowiedz na to



Chciałbym napisać o tobie ale nie wiem jak się zabrać

Widzę ciebie w mojej głowie, w życiu jakbyś mnie nie znała 

Nienawidzę niepewności, a taka została 

Może i jestem zazdrosny, może to jest prawda 

nwarto!

On mnie słyszy ziomek ale do mnie dalej mówi 

Ja mam w niego wywalone on się dalej trudzi 

Ja nie chcę ciebie słuchać, ja nie chcę ciebie słyszeć 

Stary robię freestyle wiesz, że opium to me życie 



Znalazłem flow 

Ona mi mówi coś, że jestem z nią 

Ona myślała, że jestem z nią 

Ona myślała, że kocham ją yeah 

Weź tu wywalaj yeahh 

Ona nie chciała mnie

Ona myślała yeah 

Ona myślała yeah  



Stary, mam mój swag yeah a oni go nie mają 

Yeah chcieliby go mieć ale go tu nie dostaną 

Yeahh yeah to jest mój flex, co najwyżej się pochwalą 

Yeah mam im pisać tekst, no bo sami nie potrafią 



Nic nie słyszę 

Nic nie widzę 

Nie chce gadać 

Ja chce wpadać 

Wolę rapować niż cię słuchać 

Wolę rapować niż cię ruchać 



Ona myślała yeah 

Ona wiedziała yeah 

Gadała coś do mnie 

Zdejmuje mi spodnie spokojnie 

Mi jest niewygodnie 

Myślałem, że będzie swobodnie 

Gadają coś dalej, niestety jest okropnie 



Wszystkie wyglądają potwornie 

Na sobie szerokie spodnie 

Na sobie szerokie myśli 

Ona mi mówi, że nic nie wymyśli 

Na sobie szerokie myśli, jej koleżanki wyglądają jak dziwki 

Ja se rapuję jak chief keef 

Ona mi mówi, że wyjebała blik, blik 



Ona myślała yeah 

Ona wiedziała yeah 

Gadała coś do mnie, zdejmuje mi spodnie spokojnie 

Ona myślała yeah 

Ona myślała yeah

Chyba nie myśli 

Ona tu znowu myśli 

Ona coś znowu wymyśli 

Ona coś znowu tu gada 

Ja nie wytrzymuję no bo dalej spa-pa-pa-dam



Ty się oddalasz wiem 

Ty się oddalasz wiem

Wiem, wiem wszystko wiem nic tu nie ukryjesz 



Stary to wiem yeah

Stary to wiem yeah 

Ja jej tu nie chce 

Nie dam ci więcej 



Widzę posta widzę zdjęcie ale wolę jej nie widzieć yeah 

Ona mnie nie kocha ale nie chce żadnej innej 

Ona gada cztery typy, ja mam tylko cztery nuty 

Ona szuka już nowego ja mam tylko nowe ciuchy 

Ja mam tylko nowe ciuchy yeah

Balenciagi buty yeah

Ona mówi, że co 

Nie jestem nigdy skuty yeah

wiem

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

(kim ja jestem?)



Kim ja jestem? 

Jestem dla ciebie

Myślę o tobie, chociaż tego nie chce 

Śniłem o tobie cała moją lekcje 

Ona była jedna, nie znalazłem lepszej 



Myślałem jest dobrze a boli mnie serce 

Chce dalej cię trzymać za ręce 

Cieszyłem się, że z tobą kręcę 

Ale zepsułem i więcej już nie chce 



Widzę cię w snach, widzę cię wszędzie 

Mówiłem tak, wiedziałem jak będzie 

Ja już cię znam, to więcej nie przejdzie 

Już bym nie wrócił, mimo że wciąż tęsknię 

Yeah

On ma rację 

Ona nie chciała, czeka na wakacje 

Mi obojętnie już sam nie wiem właśnie 

O niej myślałem wiem, że nie zasnę 



Kim ja jestem żeby dostać 

(żeby co?)

Żeby dostać serce boga, żeby prowadziła mnie dobra droga 

No i dobra przestroga dla prawdziwego potwora 

Kim ja jestem?



Jestem tylko sam w pokoju, ja nie potrzebuje wakacji ani spokoju 

Ja potrzebuje protokołu 

Kim ja jestem żeby dostać? 

Żeby dostać serce boga, żeby prowadziła mnie dobra droga



Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból 

Kim ja jestem, żeby dostać te łzy 

Żeby dostać ten ból

kimjajestem

Yeahh to nie było bez powodu 

Dalej nie rozumiem, ale nie chce wiedzieć ziomuś 

On mi dalej przypomina, ja już nie chcę mieć problemów 

Każdy się mnie pyta ale ja już nie wiem czemu 



Czemu, czemu, czemu, czemu yeah 

Czemu, czemu, dlacze-, czemu yeah 

Czemu, czemu, czemu, czemu yeah 

Czemu, czemu, dlacze-, czemu yeah



Czemu nie?

Gdzie mój swag?

Ja ją widzę, ona mnie 

Daj mi czas, daj mi-yeahh

Ona mówi, ona chce 



Ona mówi, ona chce 

Ona chciała, a ja nie

Kiedy chciałem, ona nie

Kiedy dałem, ona nie



Czemu patrzy, czy pamięta, czy mnie kocha, czy mnie chce 

Czy tak było od początku, czy to zawsze był jej cel 

budzę się jest nie wiem, która nie wiem sam czy to był sen

Nie wiem czy to sen 



Yeah



Widzę dalej tą relacje, czemu jest tak ładna 

Sam już nie wiem czego chcę, ona (też) nie wiedziała 

Boli mnie to a ją nie, nie odpowiedziała 

Serio chciałbym już zapomnieć, taka prawda 



Taka prawda, ale sam jej nie znam 

Kolejna mnie chciała ale nie chcę się z nią żegnać 









Yeahh to nie było bez powodu 

Dalej nie rozumiem, ale nie chce wiedzieć ziomuś 

On mi dalej przypomina, ja już nie chcę mieć problemów 

Każdy się mnie pyta ale ja już nie wiem czemu 



Czemu, czemu, czemu, czemu yeah 

Czemu, czemu, dlacze-, czemu yeah 

Czemu, czemu, czemu, czemu yeah 

Czemu, czemu, dlacze-, czemu yeah



Yeahh to nie było bez powodu 

Dalej nie rozumiem, ale nie chce wiedzieć ziomuś 

On mi dalej przypomina, ja już nie chcę mieć problemów 

Każdy się mnie pyta ale ja już nie wiem czemu 

czemu

Yeah nie piszę do niej, nie pisze o tobie 

Ona mi mówi, że mi nie odpowie 

Zablokowała mówi, że mnie nie chce 

Z żadną nie gadam, nie szukam już lepszej 

One mi piszą, ale nie gadają 

2011, ale dupy dają 

Mówią, że gówno ale nie słuchają 

Te same zdjęcie, 10 wrzucają 



Yeah piszę te teksty 

Yeah jestem już lepszy 

Yeah nie chce próbować 

Jeśli to nic nie polepszy 



Jeden pedał jest gorszy od drugiego 

Jeden jest czarny, a drugi ma ego 

Z nią se wychodzi mówi, że z kolegą 

On był zazdrosny i nie wiem dlaczego 



Nie wiem dlaczego idzie za mną

Gadam i nie wiem czy zacząć 

Yeah gadam co chce 

Ona na mnie patrzy patrzy na mój swag

Z nimi rozmawiam, ona na mnie patrzy 

Ona leci na front, ona leci na trzy 

Ja już nie szukam bo palców nie starczy 

Yeah palców nie starczy 



Sam już nie wiem, ale chyba nie chce żadnej 

Ona nie chce, ale bierze co dostanie 

Sam tu jestem no i sam wciąż pozostanę 

Ja pamiętam ziomek ja nie zapomniałem 



Sam już nie wiem, ale chyba nie chce żadnej 

Ona nie chce, ale bierze co dostanie 

Sam tu jestem no i sam wciąż pozostanę 

Ja pamiętam ziomek ja nie zapomniałem 



Yeah nie piszę do niej, nie pisze o tobie 

Ona mi mówi, że mi nie odpowie 

Zablokowała mówi, że mnie nie chce 

Z żadną nie gadam, nie szukam już lepszej 

One mi piszą, ale nie gadają 

2011, ale dupy dają 

Mówią, że gówno ale nie słuchają 

Te same zdjęcie, 10 wrzucają 

igorek

Popular tracks