Name: Jacek I Placek na Pelikanach by 🍺🍺🍺🍺🍺
Duration: 1 min 40 s
Description: próbowałem to złączyć ze sobą jak najlepiej -.-'

salty kisses calendar year

from the kettle garage demo: https://youtu.be/uWDCS8nWyEU

(yuri & olli, y’all are amazing)

kettle - untitled 2

connor squared - highway song

on yt here https://www.youtube.com/watch?v=kAOR8fl3298

untitled 5 - iwrotehaikusaboutcannibalisminyouryearbook (different mix)

iwrotehaikusaboutcannabilisminyouryearbook - 5

Carlton Banks - El mundo estalla en su propio dolor
Screamo from Mexico

El mundo estalla en su propio dolor

próbowałem to złączyć ze sobą jak najlepiej -.-'

Jacek I Placek na Pelikanach

The Movielife - Except Me

What’s Mine Is Yours - Emo Diaries: Chapter One CD
(1997)

Camber - Sunday Brown & Green

Verse 1:
Concrete bleeds, a crimson tide,
Screams echo where laughter died.
Iron rain, a choking haze,
Humanity in a deathly maze.
Trench rot gnaws, a festering wound,
Life extinguished, underground.
Orders barked, a hollow sound,
As bodies litter hallowed ground.

Verse 2:
Napalm kiss, a searing white,
Melting flesh in blinding light.
Shrapnel tears, a jagged storm,
Every breath a deathly form.
Politicians preach their lies,
While sons and daughters meet their demise.
No escape, no compromise,
Just endless horror in their eyes.

WAR MACHINE! GRINDING BONES!
BLOOD AND FIRE! CLAIMING HOMES!
NO SURVIVORS! LEFT TO TELL!
A SCORCHED EARTH! A LIVING HELL!

Verse 3:
Chemical clouds, a silent threat,
Genetic code begins to fret.
Generations cursed to bear,
The toxic burden, the despair.
Empty stares, a vacant gaze,
Lost in the trauma of past days.
Monuments to violent craze,
A world consumed in fiery haze.

Verse 4:
Mass graves yawn, a gaping maw,
Nature weeps at what it saw.
The vultures feast, a morbid sight,
On shattered dreams and endless night.
No victory, just bitter loss,
A broken cross, a silent gloss.
The cost of conflict, counting gross,
Humanity's self-inflicted cross.

Bile Ruins- Scorched Earth Requieum

Baby

Siema siema o tej porze każdy wypić może
Jakby nie było jest bardzo miło, nie
Normalnie walimy to co mamy, nie
Tak kminimy normalnie
Na lewo to nie jest zgrzewo
Jakby nie było jest bardzo miło
Zwolnij bo to jest jednokierunkowa
Panie pij od nowa... *gul gul*
Dwa łyki były dla filarty stylistyki
Tera pijemy pod BWA, bo to jest artykuł 202, nie
Eee spoko luzik bluzik... *gul*
Facet z aparatem normalnie sobie jaja kmini
Mówiła Myszka Miki, że zdjął kolczyki normalnie
Kiedyś był zakuty normalnie w kajdany
Ale normalnie dowiedział się od mamy że go rozkuli
Tacy byli mili że go normalnie wypuścili (he he he)
Jakby nie było będzie bardzo miło...
Dobra, co nam jeszcze powiesz?
Ja nie wiem proszę cię macie
O tej porze każdy coś powiedzieć może, nie
Proszę Panią pochodzimy dwa tygodnie
A potem Panią opuszczę i się normalnie wezmę rozwód w kościele
Jak się normalnie zamienisz w aniele...
Dobra, powiedz teraz "Witamy w Jackassie"
Witamy w przekazie chłopaki nie róbcie draki
Puśćcie to normalnie na internet
Pająk Spajdermen normalnie dalej rozrabia
Jakby nie było będzie bardzo miło
Ktoś dostanie w zęby
To niech go nie boli bo jest z Nowej Soli, nie

ogólnie to tutaj kradnę piosenki z małą szansą na jakikolwiek credit 

Jacek I Placek na Pelikanach

🍺🍺🍺🍺🍺

Related tracks