                                                       ZA OKNEM
Gdy robi się duszno , można zawsze uchylić drzwi lub otworzyć okno.
Jest przecież jakieś «zewnątrz» i ... «wewnątrz» też chyba jest.Tam gdzie wzrok sięga  
i ...poza granicami zasięgu. Niepojęte , nieznośne , przerażajaco... inne. 
W szybie , odbija się znana twarz , szara, ,codzienna , a za oknem niesamowita zamieć, cudowne zamieszanie, kolorowe piękno lub... piekło, a może wszystko... zupełnie odwrotnie. 
Marek nie rozglądał się ,Marek czuł,wiedział  i robił . Robił po prostu dobrą muzykę . 
"BABA" , "B-Complex", teatr dla  dzieci, kubusie puchatki,czarowniczki...
Półtony, całe tony, felietony muzyki . Ćwiartki ,ósemki i kufle nut pieniących się po pięciolinii życia.
Harmonijnie "liverpoolskie"  lub, z przymrużeniem oka , zaskakująco ..."wasowskie"
Rockowe, jazzowe lub... klasyczne. Klasycznie dowcipne  i klasycznie ciekawe.
W zeszytach nutowych ,zostało kilka melodii i pozwoliliśmy sobie z Wackiem na wyrwanie kartek i "udźwiękowienie" papieru.
Dorzuciły się one do piosenek nagranych z Markiem  "po harcersku" w 2009.
Andrzej znalazł stare monofoniczne zapisy z piosenkami dla dzieci i dokleiliśmy je używając "Kleju" Jana Brzechwy,zapisanego w jednym z zeszytów.
Solowy, w ostatnich naszych rozmowach,proponował aranżacje   "Mr Sandman" w wersji "The Chordettes",ale ten «Piaskowy Dziadek»  zbałwaniał , zagapił się spoglądając  na ośnieżoną  piaskownicę i ...przestaliśmy się bawić,przestaliśmy... śnić.

                                                                                                                                 «pasikoń»

04 Bezsennosc (Ferdek/Kulpinski)

Marek Ferdek