on zawsze ze mną, nie jesteśmy kolegami
ale podpala mi blanta kiedy nie mam z kim zapalić ej
od narodzin, byliśmy tu sami, a on cieszy się najbardziej kiedy powoli zdychamy ej
nienawidzę go…
nienawidze go i nie podaje reki ale on ma chyba w dupie to
: (
jakie to jest kurwa genialne
koxem jesteś nie zmieniaj się 😃