lyrics:


puszczam kolejny numer w sieć 
luz mam kiedy busze jazz
późna godzina już jest wiesz 
muszę odpocząć od ludzi no wiesz
dziś cię nie słyszę jak mówisz do mnie 
dziś cię nie słyszę jak mówisz więć
nie pytaj mnie o mój kierunek
nie pytaj mnie czy obiecuje
nie pytaj czemu nie odpisuje 
nie pytaj czy się zdecyduję


nie zadawaj głupich pytań bo i tak tego nie schwytasz 
wybacz za to jaki bywam potrzebuję trochę dystans 
no i tego nie ukrywam
młody pele to artysta moja muza moja siła 
no i tego nie powstrzymasz;
latam luźno se na bitach jebie mnie twoja opinia;
nic mnie już w tym nie zatrzyma 
jestem odkryciem jak brylant 
jak zaczynam rymem sypać
już nie zwracam uwagi jak muszę w ich oczach wypaść, wiesz 
już nie zwracam uwagi jak muszę w ich oczach wypaść
już nie zwracam uwagi jak muszę w ich oczach wypaść, wiesz

puszczam kolejny numer w sieć
luz mam kiedy busze jazz
późna godzina już jest wiesz
muszę odpocząć od ludzi no wiesz
dziś cię nie słyszę jak mówisz do mnie
dziś cię nie słyszę jak mówisz więć
nie pytaj mnie o mój kierunek
nie pytaj mnie czy obiecuje
nie pytaj czemu nie odpisuje
nie pytaj czy się zdecyduję
•
•
•



prod. shvde

nie pytaj

tavria (ft. rumun łdz, yelli, mosbi)

moj osobiscie ulubiony numer z mixtape'u
autor: pelcu

atm (ft. mattyca$h)

down the street (ft. yelli)

jestem na gazie w chuuj nie zwalniamy tempa
autor: pelcu
prod. shvde

atm (ft. mattyca$h)

pelcu

Related tracks