TEKST:
[Zwrotka 1: Bomba KRK]
Czternaście kilo (w dół), nie po to by wyjść do walki
Chciałeś, to masz, podzielony jak towar na działki
Czarny wagon, wolno podjeżdża na parking (ej)
Jebana parówo zostanie ci picie Bacard…
długo jeszcze?
Słupy dupy nie dają możliwości wystawienia podpisania umowy …
piotr
wreszcie trąba rapuje