Byłoby to skandaliczne, gdybyśmy nazywając Maryję Matką Boga, myśleli o Niej jak o bogini, jak o tej, dzięki której Jezus zyskał atrybuty Boga. To oczywiście byłaby herezja.
Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Ponieważ Jezus jest prawdziwym Bogiem i był nim już w łonie Maryi, przysługuje Jej tytuł Matki Bożej, bo jest to tylko stwierdzenie faktu, że urodziła Boga. Ona nie sprawiła, że Jezus stał się Bogiem, wydała tylko na świat Tego, który był Bogiem i postanowił przyjść na świat za jej pośrednictwem.
Posłużmy się taką analogią, choć jest ona bardzo odległa. Papież przemieszcza się samochodem, który nazywamy papamobile. Czy można tak nazwać każdy samochód? Nie, tylko ten, który wozi papieża. A czy każdy człowiek, który wsiada do papamobile staje się od razu papieżem? Oczywiście, że nie! To samochód bierze swoją nazwę i funkcję od papieża, a nie na odwrót. 
Maryja, dzięki Jezusowi, Synowi Bożemu, który począł się w Niej z Ducha Świętego, jest w Kościele czczona jako Bogurodzica. Ten tytuł i godność przyniósł Jej Bóg wcielony, Jezus Chrystus. Jest to pierwszy z czterech dogmatów naszej wiary, dotyczących Maryi.
Możemy więc śpiewać naszą Bogurodzicę bez obaw, że obrażamy tym Boga, albo pomniejszamy Jego Boską godność. 



82. Czy nie jest czymś skandalicznym nazywać Maryję „Matką” Bożą?

Youcat