Wijemy się w półmroku, a na dworze pada deszcz,
parasole tańczą, tańczyć chciałbym z nimi też.
Reflektory nie przestają wciąż oświetlać swojej trasy,
tylko głód, chłód, krew i białe pasy.
Tylko głód, chłód, krew i białe…
kocham w chuj
potrzebujemy więcej.
cudne
istg swietne to jest