Jerome Isma-Ae & Alastor - Reflection

"I do not exist to impress the world. I exist to live my life in a way that will make me happy🤠♠️

Hmmmm ... Nie lubię pisać o sobie , ale wypadałoby parę słów tu nasmarować ... Więc o sobie , w drugiej osobie ~ Po pierwsze Muzyka , po drugie też Muzyka i kilka kolejnych miejsc na liście moich życiowych priorytetów , zajmuje również ona . Oczywiście wraz z kilkoma zagadnieniami , bez których jej tworzenie , gromadzenie , odbiór , obróbka i możliwości dzielenia się nią z innymi , byłby co najmniej niewygodne . Mam na myśli takie tematy , jak elektroakustyka , oraz oczywiście informatyka i filozofia . Co tu  kryć , od dziesiątego roku życia jest dla mnie bardzo ważna i niewiele w tej kwestii się zmieniło . Od 1989 roku do 2008 pracowałem jako prezenter i Dj , oraz zajmowałem się sprzętem muzycznym i nagłośnieniowym na wiele różnych sposobów . Od 1998 , zainteresowała mnie studyjny mastering dźwięku i tworzenie własnych remiksów oraz ogólnie cyfrowa obróbka dźwięku . Niestety znaczna większość mojej "twórczości" zaginęła w akcji  :)  głównie za sprawą Sopockiej policji i kłopotów związanych z prawami autorskimi a dokładniej mówiąc padłem ofiarą bandyckiej instytucji o nazwie ZAiKS . Były to wówczas czasy permanentnej nagonki na tak zwane "Nielegalne Odtwarzanie" . Liczę jeszcze na stosy CD-R i HDD z tamtego okresu , na których od czasu do czasu  znajduję jakieś swoje produkcje , jednak nie wszystkie się nadają do publikacji . Mam też zamiar uzupełnić swoją mocno zużytą konsolę i może stworzyć coś nowego ... no czas pokarze czy mi się to uda :)

the quieter you become, the more you are able to hear.

Jerome Isma-ae combines the behind-the-curtain knowledge of a music producer, with the familiarity and deep knowledge of a dance floor you would expect from a DJ. Broad in his influences, and a visionary in his approach, you’ll always catch a hint of progressiveness in his sound. Jerome has been surrounded by music since his early years, with musical education in elementary school, learning the piano and later the guitar. At 12, Jerome was already playing the bass guitar in a heavy metal band, but it wasn’t until 14 that he started making his own beats with a drum machine.
Having dabbled in many dance music subgenres, you will catch glimpses of Techno, Trance, and Progressive House in his productions. A mean and heavy rhythm section is contrasted against haunting harmonies and counter melodies, and complimented by ambient and textural layers that add a new dimension to the final product. This formula is applied with top-notch clarity and a meticulous attention to detail to such an extent that the sound of his drums has become both recognizable and memorable.