BLACHA - Barbie (prod. Chivas)

Be vis - Surfer

TEKST:

[Intro: Blacha 2115]
Wznośmy toast całą noc, całą noc, całą noc
Do miasta daleko stąd, ponad sto godzinny lot
Dzisiaj nie znam słowa stop, dzisiaj nie znam słowa stop

[Refren: Blacha 2115]
Mam wyjebane, chcę się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt
Mam wyjebane, chcę się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt
[Zwrotka 1: Kuqe 2115, Flexxy 2115]
Mam już stan, chodzę lekko wcięty
Ktoś mi wciska stuff łamanym angielskim
Mówię: "Dobra, daj, tylko dwie kreski"
I się pytam, czy mi stanie po tym kutas
Jestem w klubie, pachnę Diorem, ze mną Kuba
Walę wódę, walę kokę, biorę bucha
I choć jest dopiero druga, wyjebało mnie tak, że zgubiłem buta i mam guza, słuchaj
Flex, tu nikogo nie oszukasz
Proszek do pieczenia, a co ja kurwa, kucharz?
Hawajska koszula, w kieszeni guma do żucia
Przeklinam po polsku, żeby nikt mnie nie rozumiał
Narco turista, na plaja nudista, jestem zjarany, choć użyłem filtra
Nikt mnie tu nie zna, więc będę korzystał

[Bridge: White 2115]
Wszyscy moi ludzie biorą, ale z głową, ulala
Jestem pijanym turystą, więc zapamiętają nas
W mojej krwi płynie alkohol, dzisiaj muszę podbić świat
Jestem pijanym turystą, więc zapamiętają nas

[Refren: Blacha 2115]
Mam wyjebane, chcę się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt
Mam wyjebane, chcę się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt
[Zwrotka 2: Kuqe 2115, Flexxy 2115]
Rano zieję ogniem jak Bazyliszek
Daj wodę lub likier
Nie będę kłamał, że już nie piję, albo się wstydzę, jebać to
Choć boli mnie łeb, jakbym wziął viagrę lub dwie
Jestem pijanym turystą, który chce
Double cup, Jäger Energy, bubble bath, krótkie sukienki
Ona chce seks, nie chleb i sól
Ale baby boom, nie ma problemu
Daję w pizdę na Jetski, aż samo się kręci
Od zera do setki bez kamizelki
Ej, rozjebałem wypłatę
Także tutejsi będą za mną tęsknić

[Bridge: White 2115]
Wszyscy moi ludzie biorą, ale z głową, ulala
Jestem pijanym turystą, więc zapamiętają nas
W mojej krwi płynie alkohol, dzisiaj muszę podbić świat
Jestem pijanym turystą, więc zapamiętają nas

[Refren: Blacha 2115]
Mam wyjebane, chce się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt
Mam wyjebane, chce się bawić i pić
Bo nie zna mnie tu nikt
Nie mam umiaru, nie wiem, co to wstyd
Bo nie zna mnie tu nikt

turysta

2115 - TURYSTA 🏝🏝🏝 ft. Blacha 2115, White 2115, Flexxy 2115, Kuqe 2115

TEKST:

[Refren]
Chcesz się ze mną złapać, złapać mnie
Ale ja latam na niebie, nie z tego świata, nie, nie, nie
Jestem nie z tego świata, nie, nie, nie
Nie z tego
A ludzie mówią mi, że ego top (co z tego?)
Ja nie potrzebuję waszych rąk (do tego)
Żeby zbudować znów z niczego coś (wielkiego, wielkiego)

[Zwrotka 1]
Chcą mnie oceniać, nie rozumieją, że mój dom to nie ich ziemia
Nie rozumieją, że mam inny punkt widzenia
Nie rozumieją, że to nie dla nich się ciągle zmieniam
Góry i dołki, kto też tak nie miał
Żyłem nadzieją, dziś ja to nadzieja
I lecę wysoko, kometa halleya
Gdy łapię mikrofon to trzęsie się ziemia
Bo kręcą te pogo, bo kręcą te pogo, bo kręcą te pogo
Kiedyś tu mordeczko się nawet nie miałem odezwać do kogo
Ci ludzie, których nie interesowałem, dzisiaj do mnie z prośbą przychodzą
Ten świat nie jest nasz - bo nie ma zasad
Te dobro, które dasz - nigdy nie wraca
Kiedyś każdy to był brat, dzisiaj nie ma brata
[Refren]
Chcesz się ze mną złapać, złapać mnie
Ale ja latam na niebie, nie z tego świata, nie, nie, nie
Jestem nie z tego świata, nie, nie, nie
Nie z tego
A ludzie mówią mi, że ego top (co z tego?)
Ja nie potrzebuję waszych rąk (do tego)
Żeby zbudować znów z niczego coś (wielkiego, wielkiego)

[Zwrotka 2]
Nie jestem celebrytą, gadam innym językiem
Nie widziałeś mnie na gali, choć jestem największym freak'iem
Parę razy ze mną tu gadali
Ale mordo, mam za dużo na swej bani, by ładować się w kolejną zrytę
A żeby zrobić cash, nagram se kolejną płytę
A żeby zrobić cash, wypromuję znów kosmitę
Mam tylko mą ekipę, nie obchodzi mnie ten świat
Zrobię tak, by szczęścia chwile trwały tysiąc gwiezdnych lat
Moje auto to space coupe, zaczynałem to na osiedlu
Nie startuję z nikim to contest'u
Bo nie mam konkurentów, ej
Zawsze na pierwszym miejscu, ej
Dla mojego moovement'u, ej
Sto koła, hajs z weekendu
Chowam to do sejfu, chcę emerytury w młodym wieku
Już nie mam dziury w sercu, zamiast łez - kapie drip
I ciągle w trybie flexu, jak mój galaxy fit
[Refren]
Chcesz się ze mną złapać, złapać mnie
Ale ja latam na niebie, nie z tego świata, nie, nie, nie
Jestem nie z tego świata, nie, nie, nie
Nie z tego
A ludzie mówią mi, że ego top (co z tego?)
Ja nie potrzebuję waszych rąk (do tego)
Żeby zbudować znów z niczego coś (wielkiego, wielkiego)

Blacha 2115 - Kevin sam w domu (speed up)

emdi