W 38. odcinku rozmawiamy ze Zbigniewem M. Kowalewskim o jego nowej książce "Ukraińskie rewolucje". Autor opowiada m.in. o wielonurtowej ukraińskiej rewolucji narodowej w dobie rewolucji w Rosji w 1917 r., niezależnym od Moskwy ukraińskim ruchu komunistycznym w tamtym czasie. Rozmawiamy też o faktycznym fiasku hasła Lenina o "prawie narodów do samookreślenia aż do oderwania się" i o rosyjskim imperializmie, którego nie zmiotła w żadnym razie Rewolucja Październikowa. Mówimy też o przyczynach fali pogromowej w Ukrainie w 1919 r. Następnie, przechodzimy do oligarchicznej rebelii w Donbasie z 2014 r. i i wyjaśniamy jak łączy się ona z trwającą agresją rosyjską i dlaczego oligarchia w rodzaju "czekoladowego Poroszenki" to nie to samo, co władza i wpływy post-stalinowsko-biurokrtatycznej oligarchii kapitalistycznej z Donbasu.

ze Zbigniewem M. Kowalewskim rozmawia J. Drozda

Ukraińskie rewolucje - rozmowa ze Zbigniewem M. Kowalewskim

This is the English version of the 38th episode in which we talk to Zbigniew M. Kowalewski about his new book "Ukraińskie rewolucje" (Ukrainian revolutions) which was published recently in Polish. We ask our guest about the Ukrainian national revolution of the years 1917-1920 - a process intertwined (and partially opposed to) with the Russian revolution, the failure of Lenin's "right of nations to self-determination" in Ukraine, the independent communist-Borotbist movement in Ukraine, the oligarchic rebellion in Donbass in 2014 and many other important historical and contemporary issues.

J. Drozda interviews Z.M. Kowalewski

Ukrainian Revolutions. In conversation with Z.M. Kowalewski

https://youtu.be/4qyKDIM5LG4 - wersja na yt


Powinni mnie wjebać w kaftan 
Wszystko dookoła mnie jebana symulacja Zarobię w kurwę siana, w chuju mam, czy ktoś mnie sprawdza 
Chwilę gadaliśmy, wiem, że jest taka jak każda Pierdolone demony, codzień każdy z nich tu wraca (x2)

Siedzą mi na plecach, no i szepczą coś do ucha Mówią, że nic nie wart, że i tak to wszystko hucha Świat to kurwa plansza, każdy pionek tu się rusza Żyję jakbym leciał w dół i nie miał w sobie ducha

ciągle coś te typy mowią zeby se odpuścić
Jeszcze trochę hajsu, potem mogę to rozpuścić Wszystko to iluzja, nie wiem, komu mam już ufać Więc gram w tą grę na full, zanim będę musiał ruszać

W głowie ciągle chaos, nie wiem, dokąd mnie to rzuca
ciagle widzę typa ktory zamienił się w trupa
Znowu słyszę szepty, mówią, że to wszystko krucha
Ale dopóki ja stoję, nie pozwolę się oszukać

Powinni mnie wjebać w kaftan Wszystko dookoła mnie jebana symulacja Zarobię w kurwę siana, w chuju mam, czy ktoś mnie sprawdza Chwilę gadaliśmy, wiem, że jest taka jak każda Pierdolone demony, codzień każdy z nich tu wraca (x2)

New tracks tagged #Kowalewski