„Echo 438” to nie tylko zbiór utworów, ale rapowa spowiedź w rytmie bluesa, jazzu i metalu – zapis gniewu, ironii, bólu i miłości. Album powstał z potrzeby wyrzucenia z siebie emocji: z frustracji służby, z tęsknoty i lojalności, ale także z pragnienia bliskości, której często brakuje w codzienności.

Każdy utwór to inna twarz tej samej historii:
– patrol codzienny, zamieniający się w teatr absurdu,
– system, w którym człowiek ginie w tabelkach,
– gniew i brutalne interwencje, które zostawiają ślad w psychice,
– ironia i humor, pozwalające przetrwać,
– nocne spowiedzi i intymne wyznania, które przypominają, że za mundurem kryje się zwykły człowiek.

„Echo 438” to głos, którego na co dzień się nie słyszy: cichy, zmęczony, ale szczery. Rap i blues o mieście, które nigdy nie zasypia; o pracy, która bywa misją i przekleństwem; o rodzinie, która staje się jedynym kompasem w chaosie.

👉 Wszystkie teksty zostały napisane samodzielnie przez autora, natomiast w produkcji muzycznej i wokalnej wykorzystano sztuczną inteligencję jako narzędzie wspierające.

To album, który powstał, bo milczenie boli bardziej niż zmęczenie – krzyk i szept, których nie da się zamknąć w raporcie ani w tabelce.

potwory bez drogi

spowiedź do rodziny

zanim zgasnę

moje echo

New tracks tagged #gniew