“Pętla” is a preview of the upcoming album — the first crack in the door leading into a world where time skips, loops, and stops behaving like a straight line. This track is an invitation to go deeper: into the ritual, into repetition, into a pulse that returns like a memory rediscovered on a faded photograph.

Its minimalist structure builds tension, while expanding layers of sound pull you toward something heavier, larger, and more hypnotic. “Pętla” offers no answers — it leaves only a trace, hinting at what will fully unfold on the new album.

This is only the beginning. Turning back will only get harder.
___________________
„Pętla” to przedsmak nadchodzącego albumu — pierwsze uchylenie drzwi do świata, w którym czas zacina się, powtarza i przestaje być linią. Ten utwór to zaproszenie do wejścia głębiej: w rytuał, w repetycję, w puls, który wraca jak wspomnienie odnalezione po latach na wyblakłej fotografii.

Minimalistyczna struktura buduje napięcie, a narastające warstwy dźwięku prowadzą w stronę czegoś większego, cięższego i bardziej hipnotycznego. „Pętla” nie daje odpowiedzi — zostawia jedynie ślad, zapowiadając to, co w pełnej formie pojawi się na nowym albumie.

To dopiero początek. Zawrócić będzie coraz trudniej.

Pętla

Music is my xanax. You can find more of my music on Sp or on my publisher's BC (Ubocze.rec).

Recomendary:
Dezortum
Cats of dust

New tracks tagged #melancholic, eksperimental