to fikcja jbc siedzw w domu i nei odrabnaim lekcji

7102 (Prod. IamTash)

ex ta see

ciągle

chodzę po krawędzi
chyba jestem
w nie bez pie
czeństwie jestem niebezpieczny

ktoś tu kręci
oddech śmierci ciągle 
śmierdzi ey wcieram sie w klimat jak butapren
to zniszczy mnie
zastrzel
mnie wiem czego chce

trzymaj moją dłoń jak rozjebie mi łeb
(ojcze zabierz mnie do siebie)

pęknięta butelka
pod żebra
krew o smaku szaleństwa
po zębach spływa mi
nektar wątroba mi
pęka od nadmiaru benzyny
daj mi zapałkę od razu mnie
zastrzel 
jak spłone cwel za mikrofonem celuje
prosto sobie
w skronie podejdź szmato
ja bym dał ci
ogień odmów paciorek krzyżyk na droge
daj spokój
wątrobie daj mi spokój
bo ci przypierdole

dusza ucieka

przez oczodoły pistolet przy skroni co
mam z tym zrobić
pedale straciłem 2 lata na odwyk
za kare i tak się     [........]
chodzę z mym bratem
clonazepamem dobrze sie bawie
F19

mam zaburzenia świat sie nie zmienia ziemia
to nie moja planeta na drugie imię
mam denat nie mam imienia
chcesz poznać frajera? przestrzel 
se głowe to mi chodzi 
po głowie nie powiem
że nie wsiąkam w ten klimat jak klej     [butapren]

weź pierdol sie pierdoląc mnie

moja geneza to krew
ja
płynę po żyłach jak   pentobarbital
ci serce zatrzymam
łączy nas tyle co brudna igła
mam coś na końcu
języka
rozcina go brzytwa (to puenta)

SAPER - Mysle o tobie

TripTrap