Czuje się wyróżniony znając to wcześniej 🙏

dopalone kiepy

linia przestrzeni - dopalone kiepy

klub akoholików [prod. wxrst]

☆Turo
sc: https://soundcloud.com/turoshawty
ig: https://www.instagram.com/turo_shawty/

☆LaFleur
sc: https://soundcloud.com/lafleur_is_dead
ig: www.instagram.com/damixyz/

LaFleur x Turo Shawty - Why! (prod. Balloon Beats)

instagram - www.instagram.com/v1talyy1/
Tekst : vitalyi, jacek zawal
Muzyka : Ryini Beats

ciągle skądś uciekam w poszukiwaniu szczęścia
mijają te dni, tygodnie dla zabawy i 
ja ciągle umieram z powodu braku serca 
gdy każdy dzień przykrywa mi zimny filtr   
czasami gdy w mojej głowie szumi juz za bardzo
odgłosy tych ludzi zagłuszają moje miasto 
i nawet jeśli kiedys będziesz obok mnie
nie pozwolę na to, nie odnajde się

idę ulicą i ten nagły krzyk
ze środka mojej duszy pragnę, wydrzeć pysk 
porozbijane lustra, nadgarstki całe w szkle 
mój wewnętrzny gniew - mówi znienawidź się

i nawet jeżeli znowu będe sam, nie poddam się
walcząc o mój świat 
Podejdę do lustra i spojrzę sobie w twarz
w to odbicie tak potrzaskane jak dusza ma 

i gdy znowu będe zbierał po kawałkach się
ty mnie odnajdziesz
w tym mieście gdzie nie świeci słońce, nie 
i gdy kiedyś może zestarzeje się
to usiąde na werandzie, podziwiajac dzień
myśląc w kółko tylko o jednym
kiedy nadejdzie mój dzień, 
kiedy będe im potrzebny 
wtedy ładnie pożegnam z wami się
napiszę na tej ścianie co tak boli mnie 
ten bardzo długi list 
napiszcie na nagrobku mym
by każdy wiedział, że tutaj wolno pić 
w samym sercu paryża znajdziecie mnie
na père lachaise gdzie pochowano mnie 

tutaj spoczywa ostatni z niepokornych 
symbol tego miasta 
zniszczonego przez wieczne wojny 
umierając wiedział że będzie wolny 
że będzie już spokojny,
że będzie już spokojny

ta okładka zrobiona w 15min w paintcie byla jakby ktos pytal.

w poszukiwaniu szczescia

w poszukiwaniu szczęścia

Okładka : sam zrobiem w minute w pain'tcie
Muza : zajebalem
Tekts : mój 

[refren] x2
wpadlem w ciagi chuj wie jakie to pokaze czas
na straty zapisalem swoje cialo juz kolejny  raz
juz kolejny raz, dzisiaj patrze w twoje oczy 
ty masz angel eyes, eyes

[verse1]
ej na straty zapisalem swoje cialo teraz wiem
ze bede bladzil tam, bede bladzil z nia
i bede bladzil tam gdzie chce 
wiem ze moje ciało.. pokaleczylem sie 
ale nie martw sie moje rany szybko
zrastaja sie ooooooooooooooohhhoooooo

[verse2]
ona mnie nauczyla jak zaciskac pasa
teraz kurwa lezy sama obok truchla mego ciala
to nie jest nagly atak, to jest poryta sprawa
kiedy na ojom ladujesz nie czujac swiata

[bridge]
chcesz petle zawiazac na szyji, bardzo prosze kurwa
chcesz zebym zginal razem z toba, bardzo prosze kurwa
zacisnij pasek zloty, nie ma odwrotu co ty
zegnam was wszystkich kurwa wy jebane cioty-y-y-y

[refren]x2

angel eyes

angel eyes (imm3)

okladka : to ja
muza : kazdy wie
tekst : Vitalyi

[verse1]
kiedy cie nie widze robi mi sie zle
bardzo chce, poczuc cie
znowu chce przytulic cie
moje serce do wymiany dawno jest
ale wiesz przeciez nie,
nigdy nie porzuce cie

[refren]
pamietam czas 
kiedy zajebalem sie w niej
teraz po nocach znowu jestem
sam jak lester, nie śnie,
w mieście
biorą mnie gdy nie chce
te ciagle lęki ogarniaja mnie gdy pędzę

[verse2]
pędzę,
biore ten shit
lykam to scierwo nic nie zrobisz mi
ej jestem self made
one chca ma reke
reke
mowie jej nie sory mam swoja
ty nie dotkniesz mnie, nigdy
nigdy nie zrozumiesz co to znaczy byc naiwnym
ej co to znaczy byc rozbitym
jak moglem tak zyc nie ponoszac zadnej winy
nie noszac zadnej miny 
bez uczuc nie prawdziwy
jestem tak falszywy, one chca mojej sliny

[refren]

[bridge]
eee dziwko wypierdalaj teraz na moj backstage
co sie tak lampisz, przeciez zalatwie ci wejscie
sie patrzysz na mnie jakbym znowu gadal brednie
to nie jest zaden stand-up ja znowu gadam konkretnie

[refren]

biegne

biegne (metlast x thislandis)

Music : bruised - https://www.youtube.com/@prodbruised
Art : @martynaxrist
Tekst : vitalyi

my dzieci z dworca wykolejonych marzeń 
ten pociąg już odjechał nie czekał na nas wcale
a my znowu na tych torach leżymy gdzie popadnie 
czekając tu na przedział, nowy wygląda tak ładnie 
wsiąde i wysiąde, pojade nie wiem dokąd 
pierdoli mnie to wszystko zostawie to za sobą 
i pojadę tam samemu choć tak bardzo chciałbym z tobą 
i boli mnie me serce,  stoisz na peronie obok 

powiedz szczerze mi
jak bardzo ty chcesz zyc
a my na tym peronie stoimy żegnajac łzy 

znowu wsiadam i wysiadam wyjebane mam w to wszystko
nowy peron nowa stacja przyciągają mnie tak szybko 
jednak nie bierz blednych złudzeń zdezertuje z tego miasta 
i odjadę tak daleko że nie będzie po co wracać  
aaaaa biore pierdolony strzał
no bo znowu chce się odciac aby poczuć się jak ptak
ja to pierdolony wrak, ja to pierdolony wrak 
znowu wjadę na zły tor, znowu chce poczuć ten smak  
aaaa na peronie psychopaci, 
nic tutaj nie znajdziesz bo jesteśmy nic nie warci
jaaa nie odmówie swojej racji 
jedyne co czuje to jest kurwa brak empatii     

zatrudnij farmaceutę niechaj biegnie za pociągiem
nie wejdzie do wagonu a my już będziemy w grobie
a na peronie deszcz łez odbija się od powiek
to nasz ostatni gwizdek który budzi twoje fobie
i każdy ma swój przedział ale w tym samym wagonie
jedyne co nas laczy to jest ta pośpieszna kolej
walizek mamy wiele lecz każda pusta w środku
a w plecakach są sznury, wyjeżdżamy po zmroku

my dzieci z dworca wykolejonych marzeń

Tekst - ja
Bit - prod.707
Wokal - ja
m/m - ja
Nagrania Video - @czaperson
Montaż - @czaperson

sitarz - cienie

partycja feat partycja dwa miesiące później

*prod. feo
*mix/master. partycja
*vocal. partycja
*gfx. partycja

https://www.youtube.com/channel/UCzOE6_NIHw3oPuooyAawB1Q
https://www.instagram.com/parttycja/

partycja - demon

otwórz oczy, znów budzisz się przy mnie,
znów budzę się przy niej i życie jest piękne,
psy nie chcą mnie zgarniać, a mama śpi dobrze,
i w końcu śpię dobrze i nie mam już ćpania,

czasem pocierpię, ale ogólnie jest lepiej,
rzuciłem robotę chcę być gwiazdą, ona mnie chce
wszystkie nieodwzajemnione dawno należą do wspomnień,
i budzę się o siódmej, ale już o tej wieczorem,
piszę pięć wierszy, zaśpiewam tylko jeden,
nawet na święta w domu czuje się odmieńcem,
nawet mój kumpel z zadrości dał mi w mordę,
już nie jest moim kumplem, dawno należy do wspomnień
czasem życie jest piękne, czasem bywa okropne,
mieszkam w zatopionym mieście, 
nie wiem czy może być gorzej
ona jest cudowna, ja jestem zbyt chudym chłopcem,
dobrze, że nie możesz wiedzieć, 
jak wielki mam w sobie smutek

otwieram oczy, jest lepiej

yt: https://www.youtube.com/watch?v=F22kzHBiju8
ig @mlodychary

mlody chary - wylewam emocje

najebany do odciny znowu wracam na chate
kontakt : vitalyikontakt@gmail.com
instagram : v1talyy1

linia przestrzeni - dopalone kiepy

vitalyi ☆

Recent comments

adamwolskisolowka

𝑑𝑖𝑎𝑛𝑎 d-__-b

Aleks Festinger

Related tracks