szy'meh

MIDNIGHT SHREDDER

Your 2020 Playback

Fajni kumple

Chiropractor

STELLARGLOSS 2021

(x2)
muza zanim zasne
muza kiedy wstaje
w mojej glowie stale
sie do tego nie nadaje
cale zycie w masce
teraz to normalne
ty sie na mnie wyjebales
dla mnie to niewybaczalne

(x2)
pora na upgrade
to nienormalne
zmienilem siebie zeby zwyciezyc te walke
powtarzam mantre zanim zasne
zanim zasne aye zanim zasne

SZY'MEH
trace czas
na niepotrzebny kwas
typie czemu nie dociera, ze juz odpuscilem sobie grass
ze nie chce mi sie cpac
ze musze skonczyc track i zaczac kolejne dwa
dosc sugestywne, fakt

nie chcialem byc jak moi kumple
ale slepo za nimi bieglem
na cale szczescie sam skoncze w piekle
zalatwie wam wejscie na backstage
jak jeszcze nie zdechne, predzej
friendzone, wszystkie sie obejda
space jam, wchodze na nasz playground
vrouz'meh co-op play HALO
stellargloss dancefloor
ukochany bełkot
(ulubione ble ble ble)
ukochany bełkot
(ulubione ble ble ble)

muza zanim zasne
muza kiedy wstaje
w mojej glowie stale
jak to wytlumaczyc mamie
cale zycie w masce
teraz to normalne
ty sie z beatu wyjebales
dla nas to NIEOSIĄGALNE!!!!

(x2)
muza zanim zasne
muza kiedy wstaje
w mojej glowie stale
sie do tego nie nadaje
cale zycie w masce
teraz to normalne
ty sie na mnie wyjebales
dla mnie to niewybaczalne

upgrade (ft. szy'meh)

Cloud 9

https://www.instagram.com/bartekthedestroyer

TEKST
chciałem być z demonem na Ty, ja wiem (bleh bleh bleh)
widzę moje życie jak klip, ja wiem (bleh bleh bleh)
zazwyczaj jestem tym złym, ja wiem (bleh bleh bleh)
naucz mnie znowu jak płakać, błagam
naucz mnie znowu jak żyć

skaczę po nałogach jak syf na twarzy
nie dotykaj proszę mojej krwi, bo'się'sparzysz
żyję jakby pojebany film bez gwiazdy, trwał
wpadam w szał, zaś
strzał prosto w jaźń
pozwól dać sobie cały świat
całe whoa


chciałem być z demonem na Ty, ja wiem (bleh bleh bleh)
widzę moje życie jak klip, ja wiem (bleh bleh bleh)
zazwyczaj jestem tym złym, ja wiem (bleh bleh bleh)
naucz mnie znowu jak płakać, błagam
naucz mnie znowu jak żyć

KURWAA-A-A--A

BŁAGM
NAUCZ MNIE ZNOWU JAK

latam jak pazury i kły po twarzach
nie mów o tym syfie per Ty, co'ty'sobie'wyobrażasz
shiny'shiny'shiny'meh jak piach na plażach
docenisz dopiero jak wymrze rasa
odliczam do zera dni, mam pięć
nawet jak się pomylę to nie będzie wstyd
bo współdzielę zmysł(y)
z wannabe cybermeh typ'o
   
chciałeś być ze mną na ty, hah (naucz mnie znowu jak)
widzisz jaki mętlik za sny, masz (naucz mnie znowu jak)
zazwyczaj przejmuję ster', jak mam (naucz mnie znowu jak)
naucz się kurwa jak żyć 
i szykuj na kolejne dwa  (X2)

Bleh pt. II (prod. error critico)

Straight A's

pasuje mi wszystko, jakiś idealny puzel
dla ciebie nagram disco, oddam ulubioną bluzę
nawet jeśli się puszę, nawet jeśli nie muszę
to dostałem poczucie, że wchodzę znowu na górę (x2)


bucik z garniturem, 
konsumuję kulture
jak z obrazka buzię 
w pudrowym couturze 

nie mogę już dłużej
odsuwać się od wróżek
bo nawet z apostforem szczur
wie, że nie wmówi bzdurek

prosto do ucha szeptem
wiem gdzie jest moje miejsce
w nocy dokoncze EPke
a rano mam już LP

wokali coraz więcej
zmieniam style jak ben10
co będzie nowym stancem
i tak zgubię w rejestrze

krzyk przerywają pieśnie
syntezator i werbel
nawet jak mi ucieknie wers
to znajdę tysiąc więcej

mam nowego faworyta
w emocjonalnym wykręcie
rozpycha się rozpycha
jest już TOP 5 albo głębiej


pasuje mi wszystko, jakiś idealny puzel
dla ciebie nagram disco, oddam ulubioną bluzę
nawet jeśli się puszę, nawet jeśli nie muszę
to dostałem poczucie, że wchodzę znowu na górę (x2)

RE:Jigglyluv (prod. error.crítico)

art by: instagram.com/bartekthedestroyer

tyle żałosnego jadu, gdzie są łatki, gdzie patch
od kilku dobrych sezonów widzę jak glitchują świat
panie szurze mówię to jako twój słownikowy brat
podnieś głowę na sekundę, poza twoje X i 'ja'

shuu, yehaaw, kurwy, nihao
chuj już w was, wraca cyberchaos
dwa raz yuh, jakby nic się nie stało
nie przeproszę że aż tak, ale w chuj nam odjeba'whoa

oczy rozbiegane
myśli zabiegane
ciało rozjebane
pora na testament
 

pora na terapię,
przemoc po mózgu drapie
tęsknie za martwym bratem
i tym co podjebałeś

nie zejdę już tak nisko
żeby wybaczyć wszystko
bo gapię się na przyszłość
jak impulsy są cyfrą

nie wszystko zawsze działa
i musi się rozpadać
to nie moja natura, 
to moja główna wada

znowu za dużo gadam
za dużo opowiadam
za dużo siebie wkładam
^JUŻ BŁAGAM WYPIERDALAJ^


oczy rozbiegane
myśli zabiegane       (rozdarty, znów rozdarty
ciało rozjebane          w chuj rozdarty, znów rozdarty
pora na testament    w chuj tak jak wtedy, uu, uu, uu)


zbieram siły godzinami żeby wstać 
potem godzinami konsekwentnie spadam
ile razy powtórzę to legendarne kurrwa mać 
wykrzyczane do odwróconego pana
oczy rozbiegane
myśli zabiegane
ciało rozjebane
pora na testament
spisałem na strate
żegnam się ze światem
to moja wina łapiesz	
to wszystko przez przypadek

świat to wypadkowa tak dużej ilości gówna jednocześnie
zanim złapiesz pierwszy wdech w połowie' etapu jesteś
wczoraj miałem urodziny, dzisiaj grają rezurekcje
przed chwilą te arcydzieła są przeruchanym projektem
 

świat to wypadkowa tak dużej ilości gówna jednocześnie
zanim złapiesz pierwszy wdech w połowie' etapu jesteś
wczoraj miałem urodziny, dzisiaj koniec, koniec, koniec
koniec, koniec, koniec, koniec

oczy rozbiegane
myśli zabiegane
ciało rozjebane
pora na testament

Testameh'nt (prod milus)

prod: https://www.youtube.com/c/Aura24k
gfx:   https://www.instagram.com/bartekthedestroyer/

siała baba mak, a syn robił trap
wychodziło gówno, więc zaczął naśladować
rzucał wyświechtane fakty
porobił kontakty 
najpierw fura w minus
potem fura co dostarczysz

ja nie z tych, jebać soundcloud i zysk
jeśli robisz go na pysk
krzywy jak nogi tych cip
które patrzyły na viewsy, ignorując krzywy mix
skoro zgarniacie kokosy, to czemu kradniecie bit, huh?

to nie diss, jaki beef
wytrzyj nosek, otrzyj łzy
nie pomoże ci przepraszam
typie nie stało się nic

ja mam wstręt, ty masz drip
szukam sensu, trzymam kwit
nie podpiszę nic dopóki 
nie pozwolą mi być weird'o

yall out of tune, even with auto-tune
atchooo! 
i'm sneezing so that must be the true, yuh
hoes so average
all basic, no rules
i play vanilla games
no vanilla in my, shuuuu

tak łatwo się skończyć
i nie łatwo zaskoczyć was
patrz prosto w oczy jak już masz mówić wyzwiska
może jakimś cudem i twój bełkot gdzieś wykorzystam
każde słowo które mówię, słyszę, dla mnie wagę ma
(nawet kiedy milczę, we wszystko chowam znaczenia
kręci mnie co dziwne i odrzuca co ma schemat)

całe podziemie zjada scene
a na scenie jak pojawi się podziemie 
wtedy nagle 'kiedyś wszystko było lepiej'
ma tak chyba każde pokolenie, albo to od 97'
wiem, że nie chcę być człowiekiem
wiem, że zdrowo jest czasem nie wiedzieć nic ani nic
tylko żyć
czasem warto być jak nikt, nie dopatrywać się krzywd
czasem nie dać sobie być, tylko gonić i się bić
czasem wszystko ma znaczenie, a czasem po co masz żyć

yall out of tune, even with auto-tune
atchooo, 
i'm sneezing so that must be the true
yo hoes so average
all basic, no rules
i play vanilla games
no vanilla in my shuuuu

Średniak ft. yungmeh (prod. AURA)

Articuno (prod. eromynat6)

@arita - next level/sao (ft.@smutnyjohnny)

Gady, Potwory i Spółka (prod. eromynat6)

Nikt Ważny (prod. hvgz)

Hydrochemia (prod. petrov)

this for my jugular jubilant jungle juggling jumbotron jimmy john's.

BITE DOWN

Ecuador [prod.HOOP!]

Slide For Me

SCRIMMAGE

OMG OD

Wszystko co chciałeś mieć 
Przesypuje się przez moje palce
Jutro przesiąknięte złem
Z własnych łez zapisuję kartke
(x2)

Rozetnij mi płuca i zrób z nich użytek
W połowie kłamstw w chuj prawdy ukryte
Chciał naprawiać świat, dzisiaj to przeżytek
Wyciągnę ile mogę z tego co pozwoli biznes
Nim zniknę w pizdę chcę jeszcze wyłapać
Od tych co będą odciągać od dotyku Midasa
Stary szy'meh wraca, tylko inna klasa
Przekształciłem się na maga z boga i mesjasza

Nie mam czym już płakać więc wylewam krew
To moja krwawa magia, do samozagłady więc
patrz, 
masz darmowy spektakl,
zarezerwowałem dla nas mała w pierwszym rzędzie miejsca
Tu dochodzi krew, słychać każdy jęk
I choćby nas to złamało finał warty bólu jest
Znowu ewoluuje 
Chociaż spamowałem B, chociaż znowu bez celu wybuchłem
Każdy wmawiał, że życie jest trudne
A wystarczy odnaleźć odtrutkę 
Awykonalne gdy jesteś półgłówkiem, resztę wypełnia blady jad z dopiskiem 'skurwiel'
Umrę za braci
Jak żaden z nas nie zdoła się wzbogacić
Nie chodzi o hajs, nie chodzi o dragi
Mam na myśli to, nikt spoza nie czai, czaisz

Wszystko co chciałeś mieć 
Przesypuje się przez moje palce
Jutro przesiąknięte złem
Z własnych łez zapisuję kartke
(x2)

OSTATNIA RANDKA (prod. ERLAX)

z każdym krokiem coraz węższe korytarze
na węźle moich marzeń
nakręcę się i spławie
byłem wiecznie ponad prawem, bo wiecznie siedziałem w chacie
i tułałem między market i czatem

a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)
a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)

zanim do końca mną zawładną
opętają magią
krew zamienią w sok
niech ktoś poda dłoń

przepraszam siebie ja
za stracony czas
na wszystkich świetnych grach
jeszcze tylko jeden raz
zatopię się bez dna
bez limitów ani kar
bez konfliktu ty czy ja
a potem wracam 

żyć tak samo
gonić sny tak zwane
być jak syn niechciany
sory mamo

to co robię nie nazywa się już hip-hop
przez to, ze tym żyję to już prędzej rzeczywistość
robi się już widno, meh śmiga kimać
Babilon już płonął, teraz pora na Watykan

a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)
a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)
a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)
a więc to prawda, 
diabły też mogą płakać(x3)

DMC (prod. ERLAX)

Cyber'meh - arcade cabinet
Pierwszy we łbie ethernet
Sauvignion cabernet
Only PvE

pakuje do zip
pakuje do .rar
offline grass
online chrzan
młody multitask
nowy gracz
gdzie mój bodyguard
niech to tracz

od dzieciaka cyberszatan
wyrywam ją na lizaka
w oczach ma wpisane fuckedup
i do tego ładna
przy mnie możesz płakać

nowy szy'meh whoa
nowa epa weirdo'weirdo mixtape whoa
cyber'whoa cyber'whoa
cyber'meh

mam łącze tiptop
cyber'typ'whoa
bez ściemniania to nie telewizja

CYBERNERD FT. MIDNIGHT SHREDDER (prod. FORLORN)

chcę mieć włos jak z anime
i z jednej krainy panny
styl'whoa jak z anime
dzieci mi mówią Pan'meh
i cios jak z anime
wait what, jak'to stary'meh

ej stój jak mieć tjun jak Ty masz
Waves Tunes, CLA, EQ i pływasz
soundcloud to mój dom
jak Playstation Home
Bo już trochę przymarł
Stary styl mi wygasł
Suko nie ta liga
To fav moja liga
Nie kręci mnie liga
Teraz farmię nowe brzmienia
Lubię ciągle wszystko zmieniać
Wybacz bla'bla
ale wychodzę przed szereg
Bo jak wygląda życie każdy dobrze wie, wiesz?
Nowe pokolenie nowe pierdolenie
Nuda w chuj na scenie
Ale ja to wiesz

Ani'meh (prod. CVNT BREATH)

Szy'meh: 

czasem nie mam siły wstać i żyć
tak np dziś
czasem nie mam siły dalej iść
meh'whoa ma bad trap

jestem zmęczony egzystencją
jakbym wszedł na trzy tysięczne piętro
ego puszcza bełt w kąt
meh to me jestestwo
hydra z przestworz'y
coś ty kurwa meh stworzył
coś ty kuwra meh'whoa

BEŁKOT
i tak cały czas
BEŁKOT
i tak cały świat

bart:

kurwa jego mac
mac
no i jazda
hustla
mlody chlopak nie rozumie miasta
zrozumial co bangla
hoe hoe hoe
suko to nie santa
hoe hoe hoe

czasem nie mam sil wstac i zyc
tak naprzyklad zawsze

glupia suko nie rozumiesz nic
dziwko tak jest zawsze
glupia suko znowu nie masz sil
dziwko tak jest zawsze
glupia suko znowu zrobie hit
jak tylko mnie natchnie

mlody bart mlody meh
i bezsilnosc

B'lehhh ft. bart aka fuji (prod. yungrevrbgod)

jesteś dla mnie jak LEGO, bo pasuje wszystko serio
od głosu do ud


chciałbym wyrwać się, wyrwać się, z fabrycznych ustawień
wgrać kilka nowych zalet i nową paletę barw
proszę nie martw się, nie martw się, będę prawie jak dawniej
nie stracisz aż tak wiele, przecież nawet nie znasz "nas"


kończy się czas
wiać muszę wiać
stres goni strach
krew w moich łzach
nie chcę żyć sam
gdzie jest mój świat
kim są ci dwaj?
błagam zabierz mnie stąd brat...