#cinematicambient #atmospheric #triphop #electronic #synthwave #polskamuzyka #polskaalternatywa #niezal #darkambient #dyi

Idę przez świat, co bez ludzi pozostał,
ale nadal nie jest mi zimno.
Las wdziera się w ulice, kwiaty rosną w progach,
miasta w objęciach korzeni już śpią,
życie wciąż trwa, lecz nie w ludzką stronę,
ale nadal nie jest mi zimno.

Patrzą na mnie oczy zwierząt bez lęku,
jestem im obcy, zbędny, nieznaczący.
Nie znają mych słów, nie śledzą mych kroków,
ostatni cień, co błąka się po świecie,
ale nadal nie jest mi zimno.

Szukałem dłoni wśród liści i wiatru,
wspomnienia – martwe gwiazdy nad cichym światem.
Twarzy w odbiciu wód nieskalanych,
wciąż świecą, choć dawno spaliły się w nicość,
ale nadal nie jest mi zimno.

Czy to jeszcze życie, czy już tylko trwanie?
Choć wiem, że szukam wśród drzew i kamieni,
czy iskra w popiele to jeszcze płomień?
Nie umrę, dopóki pamiętam Twe imię,
ale nadal nie jest mi zimno.

Mér er samt ekki kalt

Noc Polarna

Zapomniane miejsce

Leżę w śniegu, wśród białych cieni,
mróz mi serce w lodowe sny zmienił.
Wiatr mnie głaszcze zimnym oddechem,
noc nadchodzi cichym echem.

A w myślach płonie letnie słońce,
żarne piaski, fale drgające.
Smak brzoskwini na rozpalonych wargach,
ciepły wiatr w południowych skargach.

Lecz tutaj cisza, chłód bez końca,
mróz jak ręce kochanka – bez słońca.
Zamykam oczy – czy to już kres?
Śmierć jest łagodna. Ciepła jak bez.

Noc Polarna

FRBRTSN

Recent comments

FRBRTSN

Related tracks