Gosiakowe:
Myślę, że to jest do dupy...
ciągle pod wiatr, ciągle pod górę.Plany jak szkło, kruszą się w dłoniach,znowu dzień, co nic nie zmienia.
Patrzę w niebo – nie odpowiada,wszystko blednie, nawet nadzieja.Ale…
Home
Feed
Search
Library
Download